Wprowadzenie

Army Physical Training Corps

Do APTC nie idzie nikt o zdrowych zmysłach, jedynie lunatycy i szaleńcy zakochani w swoim ciele, którzy już jako dzieci zostali zdiagnozowani z chorobą zwaną Muzgus Brakulus Totalus; w skrócie oznacza to, że dany osobnik nie posiada mózgu, ale za to ma nienaturalnie rozwinięty mięsień pod kopułą, o funkcji podobnej do mózgu normalnego człowieka. Postrzał w głowę dla tych ludzi to jak łaskotki; mają jeszcze 639 mięśni pozostawionych w swoim ciele, które będą myśleć w miejsce tego utraconego pod kopułą.

ostatnia aktualizacja: 28 grudnia 2010
DPM-SOLDIER.PL

Badge Jeśli zobaczysz ten badge (dwie skrzyżowane szable) w tył zwrot i uciekaj jeśli ci własne zdrowie miłe.
TRF Naszywka stworzona dla picu; nieoficjalnym TRFem jest biały podkoszulek bez rękawów.
Beret Noszą beret swojej jednostki z tą różnicą, że zamiast badge'a jednostki noszą badge APTC.

Pierwsza wersja APTC została utworzona w 1860 roku pod nazwą Army Gymnastic Staff; w 1918 roku nazwę zamieniono na Army Physical Training Staff; dopiero w 1940 roku "Staff" zamieniono na "Corps". PTI jest odpowiedzialny za sprawność fizyczną żołnierzy w swoim regimencie; mowa tutaj o sprawności fizyczno-bojowej (po ang. Combat Fitness), które różni się jak dzień od nocy w porównaniu ze sprawnością fizyczną w cywilu. Mottem APTC jest Mens sana in corpore sano co znaczy "Zdrowy umysł w zdrowym ciele".

Instruktorzy PTI (skrót od Physical Training Instructor) są rozpoznawani głównie po swoim pięknym wysportowanym ciele (będąc już dziećmi jedli sterydy jak cukierki; normalni żołnierze nie wyglądają tak jak PTI; SASmani też nie). Większość z nich ma piękną twarz, przez co nienawidzi się ich jeszcze bardziej. Czasami do APTC przyjmują brzydkich instruktorów (o korzeniach rodzinnych Trollów z gór Walii); muszą jednak oni przejść odpowiednią selekcję. Plotki głoszą, że jednym z wymagań jest posiadanie odpowiednie głębokiego głosu; jednym krzyknięciem muszą doprowadzić surowe jajko do ścięcia się na twardo - i to w skorupce!

Instruktorzy PTI są znani z tego, że bez względu na pogodę, ćwiczenia czy okazję zawsze noszą na torsie biały podkoszulek bez rękawów, z czerwonymi obwódkami wokół otworów na ramiona i głowę; z symbolem APTC znajdującym się na klatce. Przez bardzo długi okres instruktorzy biegali w dresowych spodniach i adidasach, za co byli znienawidzeni (szczególnie w piechocie); w czasie, gdy cały pluton biegł w ciężkich butach bojowych i obciążonych kamieniami kurtkach, PTI leciał sprintem przed całą resztą, co chwilę rzucają za siebie takie hasła jak "Biegiem, cioty jedne!" i "Moja babcia bez jednej nogi biega szybciej, niż wy, bando kulawych psów!". Po reformie w systemie prawa w Armii w 2000 roku PTI są zmuszeni biegać w spodniach wojskowych i fasowanych Assault Bootsach. W czasie tabowania, gdy cały pluton jest objuczony 35 kg sprzętu i ekwipunku, PTI zarzuca na plecy malutki plecaczek wycieczkowy swojej 3-letniej córki (w którym jest ledwo wstanie pomieścić w nim własną pięść) i twierdzi, że plecak ten jest cięższy niż cały pluton razem wzięty.

Mistrzowie zadawanie zmyślnych, absolutnie legalnych kar cielesnych. Ich ulubionymi powiedzeniami są "Na ziemię i daj mi tysiąc [pompek]!" oraz "20 kółek wokół mojego pięknego ciała, biegiem naprzód marsz!".
Dupki i tyle na ich temat.